wtorek, 10 stycznia 2012

z polityki....pułkowniki :)

Nie minęło z dwa tygodnie tego roku, a już pojawił sie na horyzoncie "nieudacznik i pośmiewisko" 2012 r. : "Pałkownik" co z przyłożenia nie trafił, a głowa przecież wielka. Może użył małokalibrowej amunicji, bo to że nie trafił aż trudno uwierzyć...Pułkownik wojska, które utrzymujemy od tylu już lat z naszych podatków, a które od czasu Piłsudskiego i cudownego wsparcia naszej Najświętszej Panienki, ani razu się faktycznie nie sprawdziło, no może poza:

- 1956 - robotnicy,
- 1968 - Czechosłowacja, u boku internacjonalistycznej braci krajów zaprzyjaźnionych,
- 1970 - strzelanie do pracowników idących do pracy w stoczniach, potem pałowanie, bicie i zastraszanie; POMORZE PAMIĘTAMY
- 1981 - wiadomo, osłanianie ZOMO, na Wujku między innymi..... i tak dalej..

Wojsko, wojsko polskie. Niestety taki z niego mamy pożytek i gdy nadejdzie, nie daj boże znowu jakaś zadyma, to wielu z nich (obrońców ojczyzny) będzie się ewakuować do Rumuni (czytaj: sper...ać). Tego jestem pewien, tego uczy nas Historia. Ale nie chce się o tym przekonać!

A wracając do naszego Pałkownika - proszę sobie wyobrazić, że zagrożony zwolnieniem z pracy (przeniesieniem jedynie) górnik, hutnik czy pracownik jednego z wielu biur, urzędów strzela sobie w policzek (lub w dupę nawet) i głos zabiera: minister gospodaki, dziennikarze, prezydent (specjalnie akurat z małej) i kilku oficjeli. i jest w ogóle spore poruszenie. KTO TO SOBIE MOŻE WYOBRAZIĆ? PROSZĘ BARDZO!!!!

Nikt się nie zastanawia, że ta prokuratura wojskowa to anachronizm, przestarzała konstrukcja - po co to, jeżeli wojskowych jest jedynie odsetek niewielki, a przestępstwa przez nich popełniane - jeżeli już - rzadko są kalibru stricte wojskowego. NARGALKEL SIĘ KŁANIA!!!! A nie widziałem jeszcze, aby jakiś prokurator w TV (wojskowy) miał stopień niszy od kapitana - same pułkowniki, majory, generały!!!!

A społeczeństwo tego nie rozumie, nie wie o co chodzi....i dobrze, niech sie o tym już nie mówi i pisze ponieważ nie ma to żadnego znaczenia dla codziennych spraw, normalnego życia, które toczy się zupełnie gdzie indziej niż w TV. Może jakiś sygnał, że pałkownik zwrócił za źle wykorzystany nabój, zapłaci za leczenie i refundacje.

I NIECH KTOŚ ZNAJDZIE I ODDA MU JEGO ROWER....K..WA ODDAJCIE MU ROWER!!!!!

(już o polityce nie napiszę na tym blogu - i tak czuję jakby ktoś tu nasrał)

Brak komentarzy: