Zastanawiałem sie wielokrotnie, w czasie bezcennych nocy, jak to będzie i co sie stanie. Kiedyś tam. i teraz tu jestem, siedzę sobie i wydaje mi sie, ze żyjemy w strasznie gownianych czasach. Pustych intelektualnie. Nerwowych i pozbawionych ambicji. Show biznes, te gazetki, tabloidy i internet tez. Wielkie nic. Nawet sobie uświadamiam, ze gdyby nie wielki internet, to taki gość jak ja nie miałby żadnej szansy aby zaistnieć publicznie, nawet jeżeli czytają mnie 2,3 osoby. Bbylbym bez szans, nie jestem jakimś miloszem, llosa czy kimś takim. ale to niestety pokazuje dwie sprawy:
1. Będę dalej pisał, postaram sie częściej i na temat, może uda Mi sie zaistnieć jakoś lepiej,
2. Takich zmierzy i niespelnionych literackoi jest o wielu wiecej. Niestety. I takich co obrażają i rzucają błotem
Pozdrawiam, albo sie uda albo to wykasuje w diably
Ps sram na show biznes, jaki kraj taki show biznes.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz