czwartek, 1 sierpnia 2013
Warszawska Rzeźnia......................
Jak co roku: GLORYFIKACJA. Jak co roku: HOŁDY. Jak co roku: KWIATY I CISZA….
Powstanie Warszawskie napompowane i nadmuchane przez tych co przeżyli i przeklęte przez tych, którzy nie przeżyli i złożyli ofiarę na tym co zwykle: NA OŁTARZU OJCZYZNY.
W naszej historii, tych którzy na tym ołtarzu składali ofiary było bez liku, pokolenia całe, rodziny całe – biedne jednostki, które zrywając się na hasło: WALCZMY [chociaż szans nie ma…] tracili to co najcenniejsze: ŻYCIE. A my wszyscy nigdy się nie dowiemy, co straciliśmy. Czego nie wynaleziono, czego nie odkryto….bo ci co mieli to zrobić polegli na OŁTARZU OJCZYZNY. Szkoda ofiary tych ludzi, szkoda straconego życia.
Warszawskie Powstanie to była rzeź, kilka miesięcy przed zakończeniem wojny…..historycy niech się spierają, ale prosty człowiek wie….nie można szastać ludzkim życiem w przegranej sprawie. Honor…..? a kogo to obchodzi?
I jeszcze jedna sprawa – Powstanie Warszawskie nie było jedynie i najważniejsze. Śląskie Powstania i Powstanie Wielkopolskie, dawne już, zwycięskie i zapomniane. A szkoda.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz