czwartek, 14 sierpnia 2014

wyssane.......z czego tylko chcesz.....

sixto rodriguez....Sugarmen....zobaczyłem i poczułem sie szczęśliwy. Pije wino z Malty (pewnie ostatnie w życiu) ale i tak warto było kupić sobie te dwie płyty. Chyba jestem szczęśliwy? Może nie wkurwiony za bardzo..... słuchając Sixto wiem ze świat jest piękny, piękne są okoliczności przyrody....warto sie było urodzić być na Rysach, widzieć Paryz, słuchać Joy Division i nic nie robić...... No i mieć w domu oryginalnego Beksińskiego, zobaczyc i poczytać. TO WSZYSTKO"..". a co gdyby....Profesor Chazan dorwał mnie w latach 80-siątych? kiedy skrobał kogo sie dało? nabrać na niego i te klauzule sumienia.....w dupie ich powinien mieć każdy kto ceni sobie wolność.... ARESZTOWAĆ PAPIEŻA '!!!!!!!!!!!!

Brak komentarzy: